w

moje BAŁKANY




Dział specjalny serwisu mojeBALKANY.pl.

W chwilach wolnych od bałkańskich eskapad zaglądamy na nasze polskie podwórko :-)

Propozycje wycieczek znajdziesz w dziale A to Polska właśnie...

Góry Kamienne

Region, który tym razem odwiedzimy należy do raczej zapomnianych części Sudetów. Góry Kamienne składają się z kilku izolowanych pasm. W naszej wędrówce zapoznamy się z dwoma z nich - Pasmem Lesistej i Górami Suchymi.

Hałdy na horyzoncie

Wyruszamy ze stacji Boguszów-Gorce. Po wyjściu z budynku stacyjnego kierujemy się w prawo. Spotykamy tu szlak zielony, który będzie towarzyszył nam w pierwszej części wycieczki. Schodzimy ulicą w dół, przechodzimy pod wiaduktem kolejowym, za którym kierujemy się prosto na wyłaniający się przed nami Masyw Dzikowca. Po prawej mijamy jedną z charakterystycznych dla tych okolic hałd górniczych. Pozostawiamy za sobą ostatnie zabudowania i zanurzamy się w las. Zdobywając kolejne kulminacje masywu docieramy na jego główny wierzchołek - Dzikowiec Wielki (836 m n.p.m.). Ze szczytowej polany roztacza się rozległy widok na Kotlinę Wałbrzyską. Możemy "podziwiać" rzadki w polskich górach widok: rozległe obniżenie śródgórskie usiane kominami, szybami górniczymi, hałdami itp. Dawne Dolnośląskie Zagłębie Węglowe, dziś zupełnie zlikwidowane, poczyniło nieodwracalne zmiany w krajobrazie oraz przyczyniło się do jego dewastacji. Na szczęście huczące fabryki i dymiące kominy to już dzisiaj przeszłość. Pozostaje mieć nadzieję, że przyroda w końcu upora się z tym ogromnym balastem, jaki narzucił jej człowiek. Dla porównania proponujemy spojrzeć na przedwojenną pocztówkę z Wałbrzycha.

Waldenburg, czyli Wałbrzych


Przedwojenna widokówka z Wałbrzycha

Tam, gdzie hula wiatr

Porzucając ponury nastrój odwracamy się do tego wszystkiego plecami. Z drugiej strony roztaczają się wspaniałe widoki na otaczające nas góry. Tam kierujemy swoje kroki. Ze szczytu schodzimy szlakiem niebieskim, by po minięciu nieco niższych: Sokółki (801 m n.p.m.) i Stachonia (808 m n.p.m.) wspiąć się na szczyt Lesistej Wielkiej (853 m n.p.m.). Możemy na niej napotkać niewielkie skałki, duże kamienne osuwisko, ale najważniejszą z jej atrakcji są tzw. szczeliny wiatrowe. Jest to pomnik przyrody nie mający sobie równych w Sudetach. Napotkamy je jeszcze przed samym szczytem, nieco na lewo od szlaku (są zaznaczane na mapach). Jest to kilka równoległych spękań na krawędzi zbocza o długości kilkunastu i głębokości kilku metrów. Według dawnych (przedwojennych) przewodników miały tutaj miejsce osobliwe ruchy powietrza. W lecie był to chłodny powiew, zaś zimą z wnętrza góry wydobywało się ciepłe powietrze. Topił się nawet najbliżej leżący śnieg. Gdy na zewnątrz zachodziły gwałtowne zmiany temperatur, powietrze wydobywające się ze szczelin aż gwizdało. Obecnie szczeliny wiatrowe są już częściowo zasypane i wypełnione rumoszem skalnym. Są dosyć trudne do odszukania ale warto przyjrzeć się temu niecodziennemu pomnikowi przyrody. Szczyt Lesistej Wielkiej jest dużym węzłem szlaków. My wybieramy czerwony Główny Szlak Sudecki i schodzimy nim w dół do Sokołowska. Po dotarciu do asfaltowej szosy kierujemy się w prawo i po kilkuset metrach w lewo, zgodnie z drogowskazem do uzdrowiska. Wiadukt kolejowy stanowi bramę zamykającą dolinę Sokołowca (potoku). Dosyć szerokim dnem tejże doliny dochodzimy do wsi.

Sudeckie Zakopane

Sokołowsko to największa wieś w Górach Suchych. Jest przede wszystkim stacją klimatyczną o statusie uzdrowiska. Jego obecna specjalizacja obejmuje profilaktykę i leczenie schorzeń górnych dróg oddechowych. Niestety po drugiej wojnie światowej ten słynny sudecki kurort popadł w zapomnienie. Piękne, stare sanatoria, wkomponowane w otaczający wieś park krajobrazowy, niszczeją od lat nie używane. Szczególnie godne uwagi jest sanatorium "Grunwald". Jest ono najokazalszą budowlą w uzdrowisku. Mimo, że wzniesione w końcu ubiegłego wieku swoją bryłą przypomina stare zamczysko. Wrażenie potęgują ogromne baszty na narożach. Godne uwagi są także sanatoria: "Chrobry" i "Orzeł Biały". W Sokołowsku powstało pierwsze na świecie sanatorium przeciwgruźlicze. Na nim wzorowały się słynne Davos i polskie Zakopane. Właśnie tutaj bywał Tytus Chałubiński, późniejszy słynny "ojciec" Zakopanego. Będąc wielkim zwolennikiem i popularyzatorem niemieckiego wówczas Sokołowska (niem. Görbersdorf) rozpoczął poszukiwania podobnego miejsca w Polsce. Jego wybór padł na Zakopane.

W Górach Suchych

Z centrum uzdrowiska wyruszamy żółtym szlakiem na wschód, w kierunku zamku Radosno. Z tego trzynastowiecznego zamku do dzisiaj zachowały się jedynie malownicze ruiny. Charakterystycznym ich elementem jest kamienna cylindryczna wieża. Stał on, jako jeden z wielu zamków, na straży tzw. Wysokiej Drogi prowadzącej z Mieroszowa przez Przeł. Trzech Dolin do Świdnicy. Wielokrotnie zmieniał właścicieli, by w końcu XV w. popaść w kompletną ruinę. I tak niszczeje od pięciuset lat. Z zamku idziemy (nadal żółtym szlakiem) w górę doliny. Nadrabiając trochę drogi obchodzimy łukiem i wspiamy się na najwyższą w Górach Suchych Waligórę (934 m n.p.m.). Ze szczytowej polany roztacza się dosyć ograniczony widok. Warto podejść na wschodni skraj spłaszczenia szczytowego by podziwiać piękną, niemal dziewicza dolinę Złotej Wody. Z Waligóry czeka nas bardzo strome (szczefólnie trudne zimą) zejście na Przeł. Trzech Dolin. Stoi tu jedno z najpopularniejszych sudeckich schronisk - "Andrzejówka". To dobre miejsce na krótki odpoczynek. Drewniane ławy i stoły w cieniu drzew pozwolą nam w spokoju podziwiać urodę tego miejsca. Jak mówi sama nazwa zbiegają się tutaj trzy doliny i trzy górskie grzbiety. Jest to popularny teren narciarstwa zjazdowego. Odbywa się tutaj także jedna z największych w kraju imprez narciarstwa biegowego "Bieg Gwarków".

Malowniczy kościółek

Ze schroniska schodzimy asfaltową drogą (tak jak szlak zielony) do Rybnicy Leśnej. Po drodze mijamy, jedną z wielu w okolicy, kopalnię melafiru - kamienia używanego m.in. w budownictwie drogowym. Uwagę zwraca zwłaszcza wysoka na kilkadziesiąt metrów hałda gotowego kruszywa. Dochodząc do skrzyżowania we wsi dostrzegamy po prawej niewielki, drewniany kościółek.

Jest to kościół filialny św. Jadwigi z początku XVII w. Poza piękną bryłą, uwagę zwraca otoczenie kościółka: kamienny mur z wkomponowaną bramą-dzwonnicą. Wewnątrz znajduje się bogate i bardzo cenne wyposażenie (renesansowy, drewniany ołtarz z 1610 r., z tegoż okresu ambona z figurami ewangelistów, drewniana chrzcielnica i ozdobne ławki). Z Rybnicy mamy już prostą drogę do stacji Wałbrzych Gł. (nadal zielonym szlakiem).






Szukasz więcej?
Listę wszystkich wycieczek znajdziesz w dziale A to Polska właśnie...
Przejdź na stronę główną serwisu mojeBALKANY.pl
Szukasz sprawdzonego przewodnika? Zajrzyj do naszej księgarni!




Bałkańska księgarnia
Potrzebujesz sprawdzonego przewodnika po krajach bałkańskich? Poszukujesz niezawodnej mapy? Polecamy książki, przewodniki i mapy wprost od wydawcy!

Zajrzyj do naszej księgarni!




Podróżuj bezpiecznie!
Każdy wyjazd wiąże się z potencjalnym zagrożeniem. Bezpieczeństwo osobiste, ubezpieczenia, podróż samochodem, pociągiem, samolotem Sprawdź!




Bałkańskie rytmy
Kręcą Cię bałkańskie klimaty? Posłuchaj utworów, które przeniosą Cię w niesamowity świat dźwięków i poezji. Teledyski, teksty oraz tłumaczenia bałkańskich utworów.

Posłuchaj bałkańskich rytmów!




Albania, Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Chorwacja, Czarnogóra, Grecja, Macedonia, Rumunia, Serbia, Słowenia, Turcja
Wszystkie kraje >>


reklama



Polecamy: prace magisterskie Oase oczka wodne Fissler PITy 2010 program nawadnianie ogrodów warszawa